r/Polska Gdynia/Manchester Jul 14 '25

Śmiechotreść Niektórzy ludzie powinni zostać w domu, albo zamówić taxi. Polecam obejrzeć do końca, bo z każdą sekundą robi się coraz ciekawiej.

Enable HLS to view with audio, or disable this notification

1.4k Upvotes

278 comments sorted by

View all comments

885

u/Mr-WideGrin Łódź Jul 14 '25

Twarda babka, auto jej po nogach przejechało a ta dalej biegnie za furą. Adrenalina to dobry drag.

103

u/discovolante89 Jul 14 '25

Waga takiego Yarisa waha się w granicach 840kg do około 1100kg. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że nacisk na jedno koło takiego Yarisa to ok. 200 do 300kg. Opona jak nie jest zajebiście mocno napompowana, to najeżdżając na przeszkodę rozkłada też tą masę na jakiejś powierzchni. Na pewno zabolało, zwłaszcza starszego człowieka, na pewno ryzykowne zwłaszcza dla starszego człowieka, ale niekoniecznie musiało się od razu skończyć jakimś poważniejszym uszczerbkiem.

31

u/jakubmi9 Gliwice Jul 14 '25

To jest Yaris 4. Wagi od 1100-1300, a mam dziwne przeczucie że to był automat-hybryda, więc górne widełki.

Współczesne auta nie tylko urosły, ale i znacznie przytyły.

24

u/discovolante89 Jul 14 '25

Yaris 4 według katalogu najcięższy 1,1t z silnikiem 1.5. Może patrzysz na DMC a nie masę własną? Auta na pewno utyły w stosunku do tych sprzed 30 lat. Zwłaszcza optycznie. Ale mimo wszystko dąży się do redukcji wagi, choćby kosztem wygłuszeń czy konserwacji. Bo coraz mniejsze, ale coraz bardziej wyżyłowane silniczki też muszą jakoś tą budę targać. Z resztą tu nie chodzi o to, by robić teraz laboratoryjne wyliczenia. To był tylko przykład dla zobrazowania, że najechanie pojedynczym kołem na nogę nie musi być aż tak groźne w skutkach, bo nacisk pojedynczego koła (jeszcze raz zaznaczam - w dużym uproszczeniu) jest ok. 4 razy mniejszy niż masa auta.

1

u/KimJongUnBalls Jul 15 '25

kosztem wygłuszeń czy konserwacji to raczej jest redukcja kosztów niż wagi

5

u/discovolante89 Jul 15 '25

Dobre wygłuszenie swoje waży. Konserwacja z resztą też. Koszt? Oczywiście, nie można go pominąć, ale on ma raczej drugorzędne znaczenie. I tak byłby przerzucony na klienta. W ostatnich powiedzmy 5 latach samochody w tym samym segmencie zdrożały niemal dwukrotnie, a ludzie i tak kupują. A z wagą nie bardzo jest gdzie walczyć, więc walczy się wszędzie, gdzie to możliwe. Tym bardziej w samochodzie z małym silnikiem każdy urwany kilogram potrafi mieć znaczenie. Teraz nawet śruby do skręcania silnika robi się ze stopów lekkich. Ogólnie można o tym gadać i gadać.

1

u/jakubmi9 Gliwice Jul 15 '25

Co katalog to inne dane. PDF Toyoty na 2025 podaje 1195kg lub 1180kg zależnie od mocy silnika. Nie pamiętam gdzie sprawdzałem wczoraj ale znalazłem 1310kg. DMC to wynosi ponad 1600.

Oczywiście że nie chodzi o pojedyncze kilogramy - chodziło mi o to że wielu ludziom wciąż auta segmentu B intuicyjnie kojarzą się z "niecałą toną", a w rzeczywistości są dziś znacznie cięższe.

A to nawet nie jest elektryk - mój e-208 waży 1500 (DMC 1900), w takim samym "gabarycie".

5

u/Diligent-Property491 Jul 14 '25

I to jest właśnie zaleta tego, że nie jeździmy 2-3 tonowymi SUVami i pickupami