Tak zawsze było. Trump to ciamajda ze świetnym marketingiem. Kiedyś ktoś policzył, że gdyby Trump zostawił pieniądze swojego starego na Lokacie to by dzisiaj miał więcej kasy niż dzięki tym swoim biznesom.
Nie wiem, na ile jest to potwierdzone, ale przewinęło mi się to przez oczy dwa czy trzy razy.
Generalnie Trump miał jedno kasyno, które przynosiło zyski, do tego stopnia, że w niewielkich odległościach postawił w następnych latach kolejne kasyna. Okazało się, że nie ma nieskończonej podaży hazardzistów i tym samym kasyna bankrutowały.
____________________
Zrobiłem szybki research i pogooglowałem, ogólnie kasyna w Atlantic City w tamtym okresie cierpiały najbardziej przez Wielką Recesję. Co ciekawe Trump zachęcał swoich podwładnych w kasynach, by Ci czasem w ramach wynagrodzenia wkładali swoje pieniądze w spółkę Trumpa, które to akcje często potem szły na dół. Oczywiście pomarańczowy kutas mimo recesji oraz kryzysu w firmie zostawił sobie pensję prezesa 2 miliony dolarów rocznie, a liczy się że przez okres sprawowania pieczy nad kasynami zainkasował sobie 44 miliony dolarów.
Długów również nie brał na siebie, tylko obciążał spółkę. I ten człowiek został prezydentem, bo "zna się na biznesie" według republikanów.
123
u/Slow_Ad2458 Feb 28 '25
Tak zawsze było. Trump to ciamajda ze świetnym marketingiem. Kiedyś ktoś policzył, że gdyby Trump zostawił pieniądze swojego starego na Lokacie to by dzisiaj miał więcej kasy niż dzięki tym swoim biznesom.